brunon jerzy ponikiewski
Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 7
|
Wysłany: Nie Cze 22, 2008 12:56 pm Temat postu: Dwa listy |
|
|
List do Pana dr hab. Janusza Kurtyki IPN
Szanowny Panie,
Jestem niezwykle wprost poruszona nagonka jaka odbywa sie w polskich mediach na Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka za to, ze ośmielili sie ukazać prawdę skrywana przez cale lata. Równocześnie zaś, jestem dumna, ze w moim Kraju są ludzie tacy jak Pan i Pański Zespół, którzy nie bacząc na trudności i konsekwencje dążą do tego, aby wreszcie najnowsze dzieje Polski przestały być okryte mglą tajemnicy. Pragnę podziękować Panu za to z całego serca i życzyć Panu i Wszystkim Pracownikom Pańskiego Instytutu hartu ducha i dużo siły na kontynuacje tej pięknej i tak bardzo potrzebnej Polsce akcji.
Przesyłam słowa najwyższego uznania i serdecznie pozdrawiam
Ewa Kubasiewicz-Houée
oraz
List wysłany do TVP
Dobry wieczór,
Jestem bardzo poruszona nagonka na historyków IPN, jaka toczy sie w polskiej telewizji. Ci młodzi pracownicy naukowi popełnili straszna zbrodnie - ośmielili sie wyjawić prawdę o Lechu Walesie! Pokazali w dokumentach to, o czym mówiło sie w środowiskach solidarnościowych już od bardzo dawna. Zamiast kłamać i ukryć te kompromitujące dokumenty, odważyli się je wyciągnąć na światło dzienne! Zasługują wiec na lincz. Od Polskiego Sierpnia minęło już 27 lat, a ciągle prawda o wydarzeniach tamtego okresu jest ukrywana. I niestety, tak to jest w naszym kraju, ze ludzie wartościowi i ideowi są opluwani, niszczeni i muszą ustępować rożnym miernotom, zdrajcom i kombinatorom. Najlepszym przykładem jest obalenie rządu Premiera Olszewskiego. Czy to jest już jakiś nieodwracalny proces, jakieś przekleństwo, które wisi nad nami ? Czy zawsze musimy trwać w kłamstwie i deptać tych, którzy prowadza rzetelne badania naukowe w imię prawdy historycznej? I wreszcie, czy Naród Polski nie zasługuje na to, aby znać swoje najnowsze dzieje ?
Warto by było, aby osoby odpowiedzialne za informacje przekazywane w mediach zastanowiły sie nad tym zagadnieniem.
Wyrażam olbrzymi szacunek i podziw dla odważnych poczynań Pana Kurtyki i Jego Zespołu i przesyłam słowa sympatii i solidarności Panom Sławomirowi Cenckiewiczowi i Piotrowi Gontarczykowi.
Ewa Kubasiewicz – Houée
Dzisiaj toczy sie ostra debata polityczna dotycząca książki pt SB a L.Walesa. I to dobrze ze wreszcie "pękają" mury archiwów i społeczeństwo może poznać kilka prawd skrzętnie ukrywanych przez tzw. środowiska opiniotwórcze.
W tym miejscu chciałbym tylko dodać ze zrobiłem w roku 1990 film w którym poruszane były nieznane fakty z dziejów Solidarności. W filmie wypowiadają sie wszyscy kontrkandydaci na stanowisko przewodniczącego komisji krajowej Solidarności tej z 1990 roku i tej z 1990 roku. Lech Walesa nie zgodził sie na wypowiedz do kamery ale w filmie wypowiada sie z trybuny zjazdowej Solidarności w 1990 roku.
Film ten jest znany - mimo usilnych moich starań - tylko nielicznym widzom, Można powiedzeń ze film ciągle leży "na polce" w podobno "wolnej Polsce". Szkoda bo, ci nieliczni szczęśliwcy po zobaczeniu filmu twierdzili iż dzięki niemu to co zobaczyli i usłyszeli, ze maja większy ogląd na współczesna historie naszego kraju - czyli okresu początków transformacji ustrojowej.
Niestety zawarta tam historia jest zablokowana dla widzów - dlaczego?
W roku 1997/98 powstała idea zrobienia filmu o Więźniarkach ze stanu wojennego. Przez 10 lat nie moglem tego filmu zrealizować, aż w końcu w 2008 roku film został skończony. Niestety i tutaj film nie jest dostępny dla widza ponieważ TVP wbrew wszystkim standardom nie zatwierdza filmu.
Być może dlatego ze w filmie ujawniają sie niewygodne fakty także związane z działalnością L.Walesy czy B.Borusewicza. Od razu tutaj nadmieniam ze nie było jakiejkolwiek zmowy z autorami książki o której tutaj głośno - bo ich nie znam i nie wiedziałem ze nad taka książka pracują, ponieważ film został w dużej mierze oparty na wypowiedziach bohaterek z 2002 roku. Ale cieszy mnie to ze młodzi ludzie mieli odwagę ruszyć skostniały beton.
Chciałbym przytoczyć te przykłady iż w Polsce mówienie i dochodzenie do prawdy bywa bardzo utrudnione. Od 1989 roku niektóre "elity" przystępowali i przystępują do zakneblowania ust historykom, filmowcom itd. A demokracja opiera sie właśnie na wolności słowa. Ci co tak dzisiaj szkalują najwyraźniej tęskno im do systemów totalitarnych gdzie jedyna "słuszną" była opinia wytyczonej linii oraz z trudem budowanych mitów kultu jednostki.
Szymon Wiesenthal powiedział iż: "człowiek aby moc sie obronić powinien być poinformowany". Myślę że ta jego żydowska myśl powinna przebić sie dla wszystkich ludzi zniewolonych jedynie słusznymi halsami.
Piotr Zarębski reżyser
Protest!
W programie TVP T.Lisa „Na żywo” pozwolono na bezpardonowy atak Wałęsy na profesora Zybertowicza wypowiadającego się na temat książki pp.Centkiewicza i Gontarczyka. Używanie telewizji publicznej do atakowania instytucji państwowych jakim jest IPN jak i pracowników naukowych tejże instytucji dążących do ukazania prawdy jest nie na miejscu.
Jeśli się stanowczo temu nie sprzeciwimy to usta prawdy mogą zostać zakneblowane na bardzo długo.
Dlatego też proszę o pisanie listów protestacyjnych do TVP na niżej podany link o zaprzestanie tych niecnych praktyk.
widzowie@tvp.pl
Czesław Lipka. |
|