Forum porozumienie.forumoteka.pl Strona Główna porozumienie.forumoteka.pl
Opis Twojego forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Niekonstytucyjność ustawy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum porozumienie.forumoteka.pl Strona Główna -> Dyskusje Ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek Jaranowski



Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 46

PostWysłany: Sro Lip 23, 2008 6:58 pm    Temat postu: Niekonstytucyjność ustawy Odpowiedz z cytatem

Niekonstytucyjne ograniczenia odszkodowań dla represjonowanych

Nowelą z dnia 19 września 2007 r. Sejm zmienił ustawę z dnia 23 lutego 1991r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz nie-podległego bytu Państwa Polskiego (Dz.U. Nr 34, poz.149 z późn. zm. - dalej jako Ustawa).
Celem wprowadzonych zmian było rozszerzenie zakresu stosowania Ustawy na osoby zaanga-żowane w działalność opozycyjną wobec systemu komunistycznego w latach 1957­1989.
Jednocześnie - przez jednoznaczne ustalenie uprawnień odszkodowawczych osób represjono-wanych po 1956 r. - nowela miała ułatwić pracę sądów, które stosując obecnie obowiązujące prawo do stanów faktycznych powstałych w okresie państwa totalitarnego, nierzadko spotyka-ły się z zarzutem nadmiernego schematyzmu orzeczniczego.
Należy się uznanie pomysłodawcom zmian, że w ogóle zajęli się problemem jedno-znacznego ustalenia prawa do rekompensat za bezprawne pozbawienie wolności w związku z działalnością opozycyjną po 1956 r., niemniej jednak wskazać należy, że nowela w kilku miej-scach niestety zawiera typowe potknięcia z zakresu techniki legislacyjnej, skutkujące jej nie-spójnością terminologiczną z podstawowym tekstem Ustawy, a także, co istotniejsze - w mojej ocenie - przynajmniej czterokrotnie jest sprzeczna z przepisami Konstytucji RP. Moim zdaniem naruszenia konstytucji są wynikiem zbytniej i nieuzasadnionej obawy o nadmierne obciążenie budżetu państwa skutkami finansowymi, płynącymi z wykonania Ustawy. Jak pokazała bowiem praktyka sądowa ostatnich miesięcy w zakresie orzekania na podstawie jej przepisów, była to obawa nieuzasadniona, zarówno, co do szacowanej przez projektodawców ilości składanych wniosków, jak i wysokości zasądzanych roszczeń (prawie wyłącznie poniżej ustawowego limitu).
Przed szczegółowym odniesieniem się do naruszeń konstytucji w Ustawie, koniecznych będzie kilka uwag, dotyczących ulokowania tego aktu prawnego w systemie prawa.
Ustawa ta, z uwagi na to, że jest szczególnym unormowaniem odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody majątkowe i niemajątkowe wyrządzone przy wykonywaniu władzy publicz-nej, na podstawie ogólnej reguły derogacyjnej lex specialis derogat legi generali oraz w szcze-gólności na zasadzie art. 421 Kc, wyłącza, w regulowanym przez siebie zakresie, stosowanie przepisów Kodeksu cywilnego. Szczególność prawną Ustawy statuuje także jej art. 8 ust 3, zgod-nie z którym w postępowaniu o odszkodowanie i zadośćuczynienie przepisy rozdziału 58 Kpk, dotyczące odszkodowania z niesłuszne skazanie, tymczasowe aresztowanie lub zatrzymanie - mają do niej tylko odpowiednie zastosowanie (z wyjątkiem art. 555 Kpk, dotyczącego przedawnienia roszczeń, który w ogóle nie ma zastosowania). Należy także dodać, że wskutek odpowiedniego zastosowania przepisów Kpk, w nieuregulowanym przez Kpk zakresie mogą mieć zastosowanie do Ustawy również przepisy Kodeksu postępowania cywilnego (art. 558 Kpk w związku z art. 8 ust. 3 Ustawy).
Tak w ogólności wygląda regulacja tej problematyki na podstawie przepisów Ustawy. Oczywiście, w przypadku, gdy dochodzone na jej podstawie roszczenie odszkodowawcze od Skarbu Państwa, obejmie także odpowiedzialność tegoż za skutki bezprawnego pozbawienia wolności (na tym skupię się w dalszej części opracowania), regulację ustawową należy uzupeł-nić o unormowania konstytucyjne w tym przedmiocie, to jest o art. 41 ust. 5 Konstytucji RP (Każ-dy bezprawnie pozbawiony wolności ma prawo do odszkodowania) oraz o art. 77 ust. 1 Konsty-tucji RP (Każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez nie-zgodne z prawem działanie organu władzy publicznej), a także, wpływające bezpośrednio na wykładnię tych przepisów, zasady ogólne dotyczące wolności i praw obywatela, w tym zwłaszcza art. 30 Konstytucji RP (Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych) i art. 31 ust.3 Konstytucji RP (Ograniczenia w zakresie ko-rzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wte-dy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku pu-blicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.).
W przywołanym art. 41 ust. 5 Konstytucji RP zwraca uwagę brak tzw. odesłania ustawowego, czyli delegacji do uregulowania tej materii konstytucyjnej w ustawie zwykłej. Oznacza to, że konstytucja jest głównym źródłem tego prawa, czyli, że jest to prawo konstytucyjne, natomiast inne unormowania (bez względu na ich szczegółowość) mogą mieć jedynie charakter uzupełniający, i co oczywiste, niesprzeczny z przepisami konstytucji.
Ogólny wniosek z przedstawionej regulacji konstytucyjnej jest następujący: Ustrojodawca zdecydował się nadać rangę konstytucyjną prawu do odszkodowania za bezprawne pozba-wienie wolności (na zasadzie jednego z dwóch wyjątków w Konstytucji, drugi przypadek doty-czy odszkodowania za wywłaszczenie), a to oznacza, że jego celem było, aby prawo to pod-legało najwyższej ochronie – ochronie konstytucyjnej. Za taką ochroną przemawiały niechlubne doświadczenia z przeszłości, a zwłaszcza praktyka swoistego „rozmiękczania” przez ustawy ma-terii konstytucyjnej, w tym przypadku mało rzec, że istotnej, co wręcz pryncypialnej w aspekcie konstytucyjnej cechy naszego państwa, jako demokratycznego państwa prawnego (art. 2 Kon-stytucji RP).
Bezpośrednim skutkiem objęcia prawa ochroną konstytucyjną jest to, że jego ograni-czenie może nastąpić wyłącznie ze względu na okoliczności wymienione w art. 31 ust. 3 Kon-stytucji RP:
o bezpieczeństwo państwa lub porządku publicznego,
o ochronę środowiska, zdrowia, moralności publicznej, wolności i praw innych osób.
Ponadto ograniczenie nie może naruszać istoty ograniczanego prawa.
Wniosek powyższy potwierdza konstrukcja art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, a zwłaszcza użyte w nim określenie „tylko wtedy”, które bezsprzecznie czyni z wymienionych w tym przepisie okoliczności - zamknięty katalog przesłanek pozytywnych (numerus clausus). W konsekwencji oznacza to, że każde ograniczenie prawa konstytucyjnego, nie wynikające z przesłanek wymienionych w art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, będzie bezwzględnie niekonstytucyjne.
Nie zagłębiając się w szczegóły doktrynalne, dotyczące pojęć „prawa” w sensie upraw-nienia i „roszczenia” na tym prawie opartego, należy wskazać, że ograniczeniem konstytucyj-nego prawa do odszkodowania za bezprawne pozbawienie wolności, będzie także wszelkie ograniczenie powstałego na tej podstawie roszczenia odszkodowawczego, albowiem roszcze-nie sui generis jest emanacją samego prawa podmiotowego (Bliżej: S. Dmowski, S. Rudnicki, Komentarz do Kodeksu cywilnego, Księga pierwsza, Część ogólna, Warszawa 2007, s. 460).
Końcowo w tej części należy dodać, że użyte w art. 41 ust. 5 Konstytucji RP wyrażenie „odszkodowanie”, nie jest poprzedzone przymiotnikiem, co oznacza, że chodzi w tym przepisie o odszkodowanie pełne, które co do zasady, obejmuje rekompensatę za szkodę majątkową (w tym w zakresie damnum emergens czyli strat, oraz lucrum cessans – korzyści utraconych), oraz szkodę niemajątkową czyli krzywdę psychiczną, wymagającą zadośćuczynienia (Por.: S. Waltoś, Proces Karny. Zarys systemu, Warszawa 2008, s. 575).
W mojej ocenie powyższe uwagi powinny wpływać na sposób wykładni aktów praw-nych niższej rangi, w których kwestia odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa za bezprawne pozbawienie wolności również została uregulowana.

Naruszenia Konstytucji RP dotyczą regulacji zawartych w art. 8 ust. ust. 1a, 1b, 1d, 2, 2c i 4 Usta-wy.

Ad. art. 8 ust. 1 a Ustawy.
Przepis ten ustala kwotowo, łącznie na 25 000 zł., górną granicę możliwego do uzyskania odszkodowania za poniesioną szkodę i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Moim zdaniem regulacja ta narusza jednocześnie trzy przepisy konstytucyjne: art. 41 ust. 5 Konstytucji RP stanowiący, że każdy bezprawnie pozbawiony wolności ma prawo do odszko-dowania (czyli pełnego, a nie do jego części), art. 77 ust. 1 Konstytucji RP, kreujący podstawę prawną uprawnienia do wynagrodzenia szkody, wyrządzonej przez niezgodne z prawem dzia-łanie organu władzy publicznej oraz art. 32 ust 1 Konstytucji RP (na tle art. 8 ust. 1 b Ustawy), będący źródłem konstytucyjnych zasad: równości wobec prawa oraz równego traktowania wszystkich obywateli przez władze publiczne.
Wykładnia gramatyczna art. 41 ust. 5 Konstytucji RP prowadzi do jednoznacznego wniosku, że bezprawnie pozbawionemu wolności należy się odszkodowanie, czyli nie jego połowa, ćwierć, czy inny ułamek, a zatem przepis konstytucyjny, ani sam nie ogranicza tego uprawnienia, ani też nie zawiera odesłania ustawowego, wskutek czego, ograniczenie takie mogłoby ewentualnie powstać w innym akcie normatywnym. Dlatego gdyby Ustrojodawca chciał lub tylko dopuszczał możliwość ograniczenia zakresu odszkodowania za bezprawne pozbawienie wolności, to albo by je wprost ograniczył, albo posłużyłby się odesłaniem, jak np. w art. 41 ust. 1 Konstytucji RP (pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na zasadach i w trybie określonych w ustawie).
Wracając do rozważań poczynionych przeze mnie na wstępie odnośnie dopuszczalności ograniczenia praw konstytucyjnych w świetle art. 31 ust. 3 Konstytucji RP (zasada numerus clau-sus), należy postawić pytanie, czy kwotowe ograniczenie roszczenia uzasadniają względy:
o bezpieczeństwa państwa lub porządku publicznego,
o ochrony środowiska, zdrowia, moralności publicznej, wolności i praw innych osób.
Odpowiedź musi być negatywna. Można ewentualnie zastanowić się nad tym, czy wykonanie Ustawy nie zagrozi bezpieczeństwu ekonomicznemu państwa, ale argument ten należałoby wykluczyć jako mało przekonywujący, zwłaszcza w świetle kilkumiesięcznych doświadczeń w stosowaniu już znowelizowanej Ustawy (o czym wspomniałem na wstępie).
Ponieważ nie zaistniała żadna konstytucyjna przesłanka z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, dopusz-czająca możliwość ograniczenia prawa do odszkodowania za bezprawne pozbawienie wolno-ści, dlatego wprowadzone przez Ustawę kwotowe ograniczenie wysokości, dochodzonego na jej podstawie roszczenia, należy uznać za niekonstytucyjne, a nadto ewidentnie godzące w istotę tego prawa. (funkcja rekompensacyjna odszkodowania). Ograniczenie to jest także nie-zrozumiałe, gdyż np. podobna regulacja prawna na gruncie kodeksu postępowania karnego, dotycząca kwestii odszkodowania i zadośćuczynienia za niesłuszne skazanie, nie zawiera tego rodzaju limitu (Zob. także, uwagi S. Waltosia o innego rodzaju ograniczeniach na gruncie Kpk prawa do odszkodowania za niesłuszne skazanie oraz konstatacja autora o ich niezgodności z art. 77 ust. 1 Konstytucji RP: S. Waltoś, op. cit., s. 576).

Ad. art. 8 ust. 1 b Ustawy.
Niekonstytucyjność tego przepisu należy oceniać w kontekście wspomnianego wyżej art. 8 ust. 1 a Ustawy. Zestawienie to dobitnie pokazuje, że w obu tych przepisach naruszono konsty-tucyjną zasady równości wobec prawa oraz zasadę równego traktowania wszystkich obywateli przez władze publiczne (art. 32 ust 1 Konstytucji RP). Art. 8 ust. 1 b Ustawy, wprowadza wyjątek, że wspomniane ograniczenie kwotowe wysokości dochodzonego odszkodowania i zadość-uczynienia nie dotyczy osób represjonowanych przed 31 grudnia 1956 r.
Przepis ten niepotrzebnie dzieli represjonowanych.
Rzecz oczywista, niczego nie ujmując osobom represjonowanym przed 1956 r., niezrozu-miałe jest, dlaczego represjonowani przez władze komunistyczne po tej właśnie dacie są przez Ustawę traktowani de facto jako obywatele niższej kategorii. Z czego wynika ta cezura czaso-wa? czyżby nadal utrzymywał się historyczny mit o Wł. Gomułce i jego koncepcja komunizmu z ludzka twarzą, która to koncepcja - jak się rychło okazało - była chwilową maską prawdziwej czyli nieludzkiej twarzy tego systemu. W mojej ocenie nie istnieją żadne uzasadnione przesłanki historyczne, które determinowałyby istnienie przesłanek prawnych, pozwalających na różnico-wanie osób represjonowanych według tej konkretnie ustalonej cezury czasowej.

Ad. art. 8 ust. 1 d Ustawy.
W myśl tego przepisu osobie, wobec której stwierdzono nieważność orzeczenia albo wy-dano decyzję o internowaniu, przysługuje od Skarbu Państwa odszkodowanie za poniesioną szkodę i zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, wynikłe z wykonania orzeczenia albo decyzji, przy czym odszkodowanie i zadośćuczynienie mogą być przyznane wyłącznie w oparciu o je-den z tych tytułów (nota bene decyzja, wydana przez organ publiczny też jest orzeczeniem, stąd m. innymi podnoszona przeze mnie na wstępie niekonsekwencja terminologiczna noweli).
Konstrukcja tego przepisu stwarza sytuację w rodzaju „niemoralnej propozycji”.
Oto bowiem represjonowany, który był zarówno pozbawiony wolności na podstawie np. wyro-ku, jak i internowany, czyli również pozbawiony wolności - musi dokonać wyboru, które pozba-wienie wolności będzie dla niego bardziej „opłacalne”, z punktu widzenia spodziewanych „ko-rzyści”. Represjonowany jest zatem zmuszany przez ustawodawcę do przeprowadzenia kalkula-cji porównawczej wysokości odszkodowań (bo przecież nie uczyni tego sąd), a także oceny pewności i szybkości ich uzyskania. Niemoralność dylematu, przed jakim stawia represjonowa-nego znowelizowana Ustawa, polega na tym, że osoba ta w ogóle musi dokonać wartościo-wania zdarzeń dla niej równie dramatycznych. Poświecenie dla Sprawy Wolnej Polski, które jest powodem wyłącznie do chwały, stało się dodatkowo w dzisiejszych czasach źródłem rozterki ekonomiczno-prawnej w jaką represjonowanych siłą rzeczy wprowadza przedmiotowa nowela.
Abstrahując od poruszonych wyżej kwestii, sama regulacja zawarta art. 8 ust. 1 d Ustawy moim zdaniem ewidentnie narusza art. 77 ust 2 Konstytucji RP przez fakt, że zezwalając na reali-zację tylko jednego ze wspomnianych tytułów odszkodowawczych, zamyka drogę sądową do realizacji prawa do odszkodowania na podstawie kolejnych, nota bene tak samo merytorycz-nie w świetle tej Ustawy uprawniających. Czyli z jednej strony Ustawodawca formalizuje lub fak-tycznie tworzy podstawy prawne dochodzenia roszczenia odszkodowawczego (przez uznanie ex lege orzeczeń za nieważne), a z drugiej strony sam definitywnie odbiera możliwość jego re-alizacji na drodze sądowej. I właśnie to ambiwalentne zachowanie Ustawodawcy skutkuje na-ruszeniem wspomnianej normy konstytucyjnej.
Rozpatrując problem szerzej, wskutek noweli nawet osoba, która była represjonowana przed 31 grudnia 1956 r., mając stwierdzoną nieważność orzeczenia, oraz dokonując wymuszo-nego nowelą wyboru, zdecydowała się na dochodzenie roszczenia odszkodowawczego np. z tytułu internowania, traciłaby możliwość sądowego dochodzenia rekompensaty za zdarzenie, które stanowiło tytuł odszkodowawczy nawet przed nowelizacja Ustawy. W tej sytuacji upraw-niony jest wniosek, że przepis art. 8 ust. 1 d Ustawy może godzić dodatkowo w zasadę trwałości praw już nabytych.
Ad. art. 8 ust. 2 i 2c Ustawy.
Przepisy art. 8 ust. 2 i 2c przedmiotowej Ustawy, przewidują ograniczenia czasowe możli-wość dochodzenia roszczeń z tytułu odszkodowania i zadośćuczynienia. Należy stwierdzić, że jest to bardzo krótki, roczny okres, a porównując go np. z przewidzianym przez Kodeks cywilny trzyletnim okresem przedawnienia się roszczenia odszkodowawczego np. za zniszczoną rabatkę kwiatową, to jest to okres niewspółmierny do rangi roszczenia.
W mojej ocenie treść normatywna, wspomnianych art.art. 41 ust. 5 i art. 77 ust. 1 Konsty-tucji RP nie daje żadnych uzasadnionych podstaw do przyjęcia tezy o możliwości przedawnie-nia się roszczeń odszkodowawczych za bezprawne pozbawienie wolności.
Tezę tę opieram na następujących przesłankach.
Przedawnienie roszczenia odszkodowawczego bez wątpienia stanowi zasadnicze ogra-niczenie samego prawa do odszkodowania, ponieważ jego istnienie w postaci naturalnej (kon-sekwencja przedawnienia) bez możliwości jego realizacji, powoduje, że w ten sposób odpada, stanowiacy o jego istocie, rekompensacyjny charakter odszkodowania. Można by zadać pyta-nie: dlaczego więc, wbrew tej cesze, przedawniają się inne roszczenia odszkodowawcze? Od-powiedź jest łatwa. Konstytucja chroni ten rodzaj odszkodowania szczególnie. Dlatego, dopóki odszkodowanie np. za zniszczenie wspomnianej rabatki kwiatowej nie doczeka się szczególnej ochrony konstytucyjnej – roszenie to będzie się przedawniać.
Wracając ponownie do wcześniej poczynionych przeze mnie rozważań odnośnie do-puszczalności ograniczenia praw konstytucyjnych w świetle art. 31 ust. 3 Konstytucji RP należy stwierdzić, że nie zaistniała żadna z wymienionych w tym przepisie przesłanek, aby prawo to mogło podlegać zasadnemu ustawowemu ograniczeniu, nadto godzącemu w jego istotę.
Należy zauważyć, że obok wspomnianych przesłanek konstytucyjnych, nie istnieją także przesłanki celowościowe, które przemawiałyby za przedawnianiem się tego rodzaju roszczeń. Brak przedawnienia w tym przedmiocie nie wprowadza bowiem dla Skarbu Państwa, dającego się racjonalnie zdefiniować stanu niepewności prawnej, jak i nie wpłynie hamująco na jego udział w obrocie prawnym. Jednocześnie nie ulega wątpliwości, że przesłanki zastosowania instytucji przedawnienia, istnieją co do roszczenia regresowego jakie przysługuje Skarbowi Pań-stwa w stosunku do funkcjonariusza

Ad. art. 8 ust. 4 Ustawy.
Zgodnie z tym przepisem, art. 8 ust. 1 Ustawy nie ma zastosowania, jeżeli w wyniku rewizji nadzwyczajnej, kasacji lub wznowienia postępowania prawomocnie zasądzono odszkodowa-nie, chyba że za jego zastosowaniem przemawiają względy słuszności. Ratio legis tego przepisu wskazuje, że jego celem jest kolejne, merytorycznie bezpodstawne ograniczenie liczby osób, które mogłyby ubiegać się o odszkodowanie i zadośćuczynienie za bezprawne pozbawienie wolności, co w świetle wcześniejszych wywodów należy uznać za unormowanie niekonstytucyj-ne.
Przepis ten narusza art. 41 ust. 5 Konstytucji RP stanowiący, że każdy bezprawnie pozba-wiony wolności ma bezwzględne prawo do odszkodowania oraz art. 77 ust. 1 Konstytucji RP, kreujący podstawę prawną uprawnienia do wynagrodzenia szkody, wyrządzonej przez nie-zgodne z prawem działanie organu władzy publicznej.
Art. 8 ust. 4 Ustawy, w sytuacji w nim opisanej, nie zamyka wprost represjonowanym drogi sądowej do dochodzenia odszkodowania za kolejne pozbawienia wolności. Ustawodawca ostateczne rozstrzygnięcie o dopuszczalności takiego roszczenia, przerzuca na sąd, który ma orzec, o słuszności, bądź niesłuszności wypłaty odszkodowania za pozostałe, niezrekompenso-wane tytuły. Ustawa w obecnym brzmieniu dopuszcza zatem istnienie słusznych i niesłusznych odszkodowań, co jest nie do pogodzenia z brzmieniem art. 41 ust. 5 Konstytucji RP, w świetle którego odszkodowanie jest zawsze słuszne, jeże tylko wystąpi przesłanka bezprawności po-zbawienia wolności. W ten sposób regulacja ta naraża sądy na nieuniknioną krytykę, ponieważ uzasadnienie wyroku oddalającego wniosek o odszkodowanie będzie musiało brzmieć mniej więcej tak: sąd oddalił wniosek, ponieważ wnioskodawca np. w wyniku rewizji nadzwyczajnej uzyskał już odszkodowanie z tytułu niesłusznego pozbawienia wolności przez okres 2 lat, i pomi-mo ustalonego faktu, że wnioskodawca ponownie pozbawiony był wolności przez okres np. 2 lat na podstawie nieważnego ex lege orzeczenia, to jednak w ocenie sądu nie jest słuszne, aby z tego tytułu należało mu się odszkodowanie i zadośćuczynienie, ponieważ... No, właśnie. Dla-czego? Na tym przykładzie widać wyraźnie, że władza Ustawodawcza, chcąc ograniczyć ilość skutecznych wniosków odszkodowawczych, a jednocześnie nie chcąc narazić się na zarzut zamykania drogi sądowej, przerzuca realizację tego celu na władzę Sądowniczą, wraz ze skut-kami nieuniknionej krytyki ze strony środowisk represjonowanych.
Wnioski de lege ferenda. W celu przeciwdziałania wspomnianym naruszeniom Konstytu-cji, konieczna jest ingerencja Ustawodawcy. Niezbędna jest zatem stosowna inicjatywa usta-wodawcza w celu doprowadzenia treści przedmiotowej Ustawy do zgodności z normami kon-stytucyjnymi. Przy czym Ustawodawca - w przypadku umożliwienia dochodzenie roszczeń jed-nocześnie z kilku tytułów - powinien pamiętać o stosownym wydłużeniu okresu do ich docho-dzenia (obecnie obowiązujący termin w przypadku osób internowanych upłynie dość szybko, bo 18 listopada 2008 r. - art. 8 ust. 2 c).

Wnioski de lege lata. Moim zdaniem, ze względu na metodę ochrony konstytucyjnej, realizację prawa do odszkodowania można oprzeć bezpośrednio o przepisy Konstytucji RP i uzupełniająco o ustawy (por. tezy do konstytucyjnej ochrony praw socjalnych: (red.) W. Skrzy-dło, Polskie Prawo Konstytucyjne, Lublin 2001, s. 182,). Dlatego przykładowy wniosek o odszko-dowanie za bezprawne pozbawienie wolności, powinien brzmieć: Przede wszystkim w oparciu art. 41 ust. 5 Konstytucji RP oraz art. 77 ust. 1 Konstytucji RP, w związku z art. 8 ust. 2 Konstytucji RP oraz uzupełniająco na zasadzie art. art....... ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz.U. Nr 34, poz.149 z późn. zm., wnoszę o...... . Być może tak sformułowany wniosek odszkodo-wawczy przynajmniej przypomni sądom, że Konstytucja RP jest nie tylko najwyższym prawem w Polsce, ale, że nie jest także prawem martwym i na zasadzie art. 8 ust. 2 Konstytucji RP (przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej) może stanowić wprost podstawę prawną orzekania.
Co może uczynić osoba represjonowana, aby podjąć próbę uzyskania odszkodowania ze wszystkich tytułów, na gruncie obecnie obowiązującej Ustawy? Nic szybko, ale można spróbować podważyć konstytucyjność jej przepisów. W tym celu należy skorzystać z instytucji skargi konstytucyjnej (art. 79 ust.1 Konstytucji RP) i ewentualnie pomocy Rzecznika Praw Obywatelskich. Przy czym należy pamiętać, że skarga taka przysługuje po wyczerpaniu drogi prawnej (art. 46 ust.1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym). A, zatem w przypadku internowania należy najpierw wnieść odpowiedni wniosek odszkodowawczy (w przypadku pozbawienia wolności na podstawie orzeczenia sądu, wniosek ten musi być poprzedzony wnioskiem o stwierdzenie nieważności orzeczenia), a następnie po ewentualnym (i raczej pewnym) jego oddaleniu, wyczerpać dostępne środki odwoławcze. Pamiętać także należy, że wniesienie skargi konstytucyjnej obarczone jest, z wyjątkami, tzw. przymusem adwokacko-radcowskim, co przejawia się tym, że skarga taka powinna być sporządzona przez fachowego pełnomocnika (art. 48 ust.1 ustawy o TK).

przygotował: Janusz Bąk
Uwagi proszę kierować na adres: jamessb@poczta.onet.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum porozumienie.forumoteka.pl Strona Główna -> Dyskusje Ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum