Forum porozumienie.forumoteka.pl Strona Główna porozumienie.forumoteka.pl
Opis Twojego forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Plądrowanie walizek

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum porozumienie.forumoteka.pl Strona Główna -> Dyskusje Ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magdalena Figurska



Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 29

PostWysłany: Sob Cze 27, 2009 7:15 am    Temat postu: Plądrowanie walizek Odpowiedz z cytatem

Plądrowanie walizek

Haniebnie zabrzmiało wczorajsze stwierdzenie premiera Tuska o plądrowaniu walizek, które nie jest żadną metafora, ale zwykłym, ohydnym pomówieniem (wg art.212 par.1 k.k.).

W świetle dzisiejszych informacji prasowych, o powrocie sprawy Janusza Lewandowskiego i prywatyzacji, można zaryzykować twierdzenie, że całe ostatnie 20-lecie upłynęło pod szyldem Rzeczpospolitej Plądrowanej. Proces ten zapoczątkowała peerelowska ustawa o nacjonalizacji z 3 stycznia 1946 r. która odebrała majątki, fabryki i ziemię prywatnym właścicielom. Po roku 1989, kiedy zaczęto budować kapitalizm okazało się, że nie ma ani właścicieli, ani kapitału. Liberałowie, którzy doszli do władzy, postanowili takich właścicieli stworzyć. I stworzyli kapitalizm oligarchiczny, który różni się od prawdziwego tym, że „kapitalistą” można zostać z dnia na dzień, z pominięciem wszystkich szczebli (od pucybuta do milionera). Rozpoczęła się więc subtelna sztuka produkowania pieniędzy z niczego, której mechanizm opisali Baksik i Gąsiorowski w książce: Jak ukradliśmy księżyc?

Plan szybkiej budowy kapitalizmu, którego autorem był nowojorskiego finansista Soros, był niczym innym jak plądrowaniem narodowej walizki, przekształceniem całej gospodarki w masę upadłościową i wystawieniem jej na międzynarodową licytację. Tak rozpoczęła się wielka wyprzedaż, pod hasłem „umiędzynarodowienia gospodarki”, której sprzyjał chaos ekonomiczny, liberalizacja dewizowa, horrendalne oprocentowanie kredytów oraz prawdziwe stwierdzenie posłanki Grażyny Staniszewskiej, że: „w Ministerstwie Finansów jest bajzel”. Wszystko to stwarzało doskonałe warunki do wyprzedaży obcemu kapitałowi, ale także nomenklaturowej biurokracji, upadłych spółek, majątku i bogactwa narodowego za 1/10 jego wartości.

Na pierwszy ogień poszły najlepsze przedsiębiorstwa. E.Wedel, który kiedyś komuniści zabrali właścicielowi, przejęła nomenklatura dopisując do nazwiska 22 Lipca, potem akcje trafiły na giełdę, część przekazano nieodpłatnie uchwałą Rady Ministrów (z 3.01.96 r.) koncernowi Pepsi Co Inc., aby ostatecznie wykupił ją międzynarodowy koncern Cadbury, który musiał później podzielić się majątkiem z rodziną Wedla, która wygrała proces.

Podobne plądrowanie dotyczyło czterech największych hut stali z koksowniami i kopalniami węgla koksującego, ( hutę „Polskiej Stali”, wartą 6 miliardów zł, za rządów Belki sprzedano za 6 milionów), fabryk urządzeń elektrycznych, cementowni, cegielni, cukrowni, Browarów Żywiec, Zakładów papierniczych w Kwidzynie, „Zastali” w Zielonej Górze i Pafawagu we Wrocławiu, Waryńskiego w Warszawie, stoczni i zakładów zbrojeniowych.

Drugim etapem plądrowania narodowej walizki była sprzedaż banków i instytucji finansowych, czego przykładem może być Bank PKO SA i Bank Śląski, oraz największy polski ubezpieczyciel – PZU.
Głównym motywem tej handlowej „aktywności” naszym majątkiem w latach 90-tych była oczywiście gigantyczna korupcja, którą uprawiali decydenci wszystkich kolejnych rządów, z wyjątkiem rządu Jana Olszewskiego, obalonego zresztą z tego powodu. Dlatego właśnie, mimo prywatyzacji, wpływy do budżetu państwa malały, deficyt wzrastał, dochody z prywatyzacji nie rekompensowały strat, a sprzeniewierzenia udowodnione tylko w latach 1990-1991, z powodu afer i skandali finansowych, wyniosły 75 bilionów zł*

Sprawy sądowe, dotyczące wielkich afer i złodziejskich prywatyzacji, ciągnące się latami, są umarzane (jak J.Lewandowskiego czy afera paliwowa).
Rząd D.Tuska nie ma już za bardzo czego prywatyzować.
Walizka została splądrowana całkowicie.
Dlatego, obrzydliwie brzmiące oskarżenie rzucone wczoraj przez premiera wobec PiSu, powinno być skierowane do innego adresata, którego adres jest Tuskowi znany.

-----------------

* Bilans 15 lat 1990-2005, Klub Inteligencji Polskiej, s.76.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum porozumienie.forumoteka.pl Strona Główna -> Dyskusje Ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum